Rano śniadanie, a potem na plażę. Było bardzo upalnie.
Opalaliśmy się, kąpaliśmy i jeszcze pamiętam o 13:30 był obiad. Mieliśmy wtedy
czas wolny i poszliśmy na miasto. Na mieście było ciastko, wysyłałam kartki,
kawa i na koniec byliśmy w cukierni „beza” na ciastko i na kawę. Ja miałam kawę
macciatto i cappuccino z serduchem białym chyba. A ja miałam napoleonkę, a Ania
szarlotka. Na losowanie drużyn na Euro. Anglia, Polska, Hiszpania i Niemcy. Był
Quiz piłkarski. I prezentacja o euro. Był los i każdy Pani Małgosia i Pani Maja
losowali do drużyn osoby. I na koniec się okazało kto jest trenerem. Pani
Agnieszka, Pan Mateusz i Pan Mateusz Suchy i Pani Marlena. Trenowaliśmy do
meczu z trenerami. Ćwiczyć. Ćwiczyliśmy tak:
- przysiady,
- kręcenie kostką,
- wymachy ramionami,
- sprawdzaliśmy bramkarza i obrońcę.
W drużynie było 8 osób. Dobry był trening. W miarę
równocześnie graliśmy- każdy w swojej drużynie. Za 5 siódma była kolacja. Mniej
jadłyśmy bo wcześniej były owoce. Był grapefruit. Karol powiedział ”Feeeee” i
krzyczał „wodyyy” i była pomarańcza i ją Karol zjadł. Po kolacji było karaoke.
Ja z Anią śpiewałam „anioła głos” Feela. A Natalia Dodę dżagę. Wszyscy
śpiewali. W końcu wszyscy są zdrowi. Podobało się karaoke. Losowanie po kolei.
Maszyna się nazywała Pani Maja. Było fajnie i wszyscy chórkiem śpiewaliśmy. I
na koniec mi się podobało jak wolontariusze prawie wszyscy śpiewali Jamal
„policeman”. A późnym wieczorkiem poszliśmy spać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz